Prawna ochrona marki. Nie wierz we wszystko, co usłyszysz!
04.03.2021
Marka to najcenniejsze aktywo firmy. W dużej mierze to ona decyduje o Twoim sukcesie. Działa jak magnes na konsumentów, przynosi Ci rozpoznawalność i buduje renomę na rynku. Jest także łakomym kąskiem dla Twojej konkurencji stąd często zdarzają się próby jej kradzieży. W tym artykule przeczytasz o najczęstszych mitach dotyczących prawnej ochrony marki.
Prawna ochrona marki? Wystarczy zarejestrować ją w CEIDG lub KRS
Tak właśnie myśli wielu przedsiębiorców, którzy dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w biznesie. Samo założenie działalności gospodarczej nie ochroni nazwy firmy. To tylko urzędowa procedura, która przebiega bez wnikliwej weryfikacji oznaczenia, pod którym chcemy działać.
W ten sposób tworzy się ogromny bałagan w nazewnictwie. I tak na przykład w rejestrach CEIDG możemy bez problemu odnaleźć kilkadziesiąt, a nawet kilkaset firm, które prowadzą działalność pod taką samą nazwą. Pzykładem są przedsiębiorcy używający nazwy TOM-BUD czy ART-BUD.
Prawo chroni niezarejestrowaną w Urzędzie Patentowym nazwę firmy tylko na minimalnym poziomie. Najczęściej tylko lokalnie w zakresie miasta w którym działasz. Można to przedstawić graficznie w ten sposób:
To ja wymyśliłem nazwę firmy, więc przysługują mi do niej prawa autorskie
Kolejny mit, który potrafi bardzo namieszać. Myślisz pewnie, że prawo zawsze ochroni twórcę dzieła? Nic bardziej mylnego. Ustawa o prawach autorskich odnosi się tylko i wyłącznie do utworów, a nie każdy wytwór ludzkiej działalności nim będzie.
Utwór musi przede wszystkim mieć indywidualny charakter, nosić w sobie piętno twórcy. Przyjmuje się, że pojedyncze słowa, a nawet zlepek prostych słów nie mogą być przedmiotem ochrony prawnoautorskiej. W związku z tym nazwa firmy w postaci znaku słownego to jednak trochę za mało, by mówić o utworze. Nawet określenia bardzo fantazyjne i udziwnione do granic możliwości nie mają szansy zaistnieć jako utwór.
Nic mi nie grozi, ponieważ pierwszy kupiłem domenę internetową
Kupno domeny nie sprawi, że staniesz się jej właścicielem. Nabywasz jedynie czasową możliwość korzystania z niej. Jesteś więc jej abonentem, a to nie to samo co właściciel.
To trochę tak jak z wynajmem mieszkania. Sam fakt korzystania z domeny nie oznacza, że masz wyłączność do korzystania z nazwy sklepu, który pod nią prowadzisz. Oczywiście korzystasz z pewnej ochrony prawnej, ale o jej skuteczności przekonasz się, dopiero gdy dojdzie do sporu. Sąd oceni, czy przepisy prawne chronią nazwę Twojej firmy zawartą w domenie.
Wyszukiwarka Google nie pokazuje podobnych oznaczeń, więc nazwa, pod którą prowadzę firmę jest wolna
Bezgranicznie ufamy temu, co znajdziemy w internecie i oto są tego skutki. Przedsiębiorcy wkraczający na rynek ze swoją marką ograniczają się jedynie do sprawdzenia w narzędziach Google czy dana nazwa jest wolna. Jeśli nie znajdą podobnych oznaczeń, twierdzą, że ich nie ma.
A co z unijnymi znakami towarowymi zarejestrowanymi wcześniej w innych krajach? Wyniki wyszukiwania dotyczą przeważnie lokalnych oznaczeń. Mało tego. Istnieje wiele firm, które w ogóle nie pozostawiają po sobie żadnych śladów w sieci. Czy każdy musi nadążać za duchem czasu? Zarejestrowanie takiej samej nazwy będzie jednak oznaczało naruszenie cudzych praw. Na nic się zda powoływanie się przed sądem na wyniki wyszukiwania w internecie
Rejestry urzędu patentowego nie pokazują takie znaku. Mogę go zarejestrować.
Przeszukiwanie baz urzędu patentowego to o wiele lepszy pomysł niż pobieżna analiza wyników wyszukiwania w narzędziach Google. Jednak i to może okazać się niewystarczające. Urzędowe rejestry zawierają informacje o znakach zgłoszonych do rejestracji, zarejestrowanych i takich, których ochrona już wygasła.
Znajdziemy w nich tylko identyczne znaki, a ochrona rozciąga się także na oznaczenia podobne. To o tyle ważne, że większośc osób podchodzi do takiej weryfikacji jak do szukania wolnej domeny. Przyjmują, że skoro ich nazwa fimry jest wolna to nie ma przeszkód aby jej używać. To błąd, który może być katastrofalny w skutkach. Jeżeli są stajwe benzynowe ORLEN to naiwnością jest podejście, że moja stacja o nazwie ORLIN obejdzie prawo.
Jak ocenić podobieństwo? Nie jest to takie proste. Żaden przepis prawny tego nie precyzuje. Należy posiłkować się regułami kolizyjności, które zostały wypracowane przez orzecznictwo. Rzecznik patentowy pomoże Ci dostosować wybrane przez Ciebie oznaczenie do wymogów rejestracyjnych. Oceni, czy znak nie będzie wprowadzał konsumentów w błąd i czy nadaje się do odróżniania oferowanych przez Ciebie towarów lub usług od tych konkurencyjnych.
W jaki sposób chronić markę?
Wszystkie opisane powyżej sposoby działanie nie wystarczą do pełnej i przewidywalnej ochrony Twojej marki. Tylko rejestracja znaku towarowego w Urzędzie Patentowym da Ci najsilniejszą ochronę prawną.
Może ona być ograniczona tylko do terytorium naszego kraju, ale może także rozciągać się na cały obszar Unii Europejskiej lub inne, wybrane państwa. Świadectwo ochronne, które uzyskasz po zakończeniu procedury rejestrowej to niepodważalny dowód w sądzie. Nikt nie będzie miał wątpliwości, że to Ty jesteś właścicielem takiego oznaczenia. Rejestracja kosztuje? To prawda, ale obciążenie finansowe jest o wiele niższe, niż spór o markę w sądzie, na który się narażasz, gdy korzystasz tylko z bezpłatnej, podstawowej ochrony.
Czy warto skorzystać z pomocy rzecznika patentowego?
Postępowanie przed Urzędem Patentowym nie wymaga posiadania pełnomocnika. Jego obecność może być jednak nieoceniona. Warto skorzystać z pomocy rzecznika patentowego. Zanim zdecydujesz się wystąpić z wnioskiem rejestrowym, najlepiej zlecić mu wykonanie analizy prawnej marki. To pozwoli uniknąć wielu komplikacji, które mogą się pojawić na późniejszym etapie.
Minimalizujesz w ten sposób ryzyko wydania przez urząd decyzji odmownej. Wspólne opracowanie odpowiedniej strategii ochrony Twojej marki da Ci poczucie, że jesteś bezpieczny i nie naruszasz cudzych praw. Rzecznik poprowadzi Cię również przez wszystkie zawiłości procedury rejestrowej i zdejmie z Twoich barków biurokratyczne wymogi. Ty w tym czasie będziesz mógł zająć się tym, co dla Ciebie najważniejsze – prowadzeniem biznesu.
Czy rejestracja znaku da mi 100% pewności, że nie naruszam cudzych praw?
To kolejny mit, który krąży wśród przedsiębiorców podejmujących decyzję o rejestracji swojego oznaczenia. Prawda jest taka, że postępowanie rejestrowe nie zalegalizuje Twojej marki. Zawsze możesz zostać pozwany o naruszenie cudzych praw. Istnieje także możliwość unieważnienia już zarejestrowanego znaku.
Tutaj nasuwa się pytanie, po co w takim razie rejestrować znak towarowy? Bez wątpienia jest to najpełniejszy z możliwych sposób ochrony Twojej marki, jednak trzeba to rozbić z głową. Jeżeli rzecznik patenotwy zweryfikuje czy ze swoją nazwą nie naruszysz cudzych praw to po rejestracji znaku zyskujesz bezpieczeństwo. Tymczasem wiele osób naiwnie zakłada, że wystarczy zastrzec znak towarowy aby przejąc prawa do marki. Ewentualnie, że jest to potwierdzenie, że nie łamią prawa.
Prawna ochrona marki sprowadza się do opracowania odpowiedniej strategii obronnej. Lepiej zawczasu uniknąć problemów, niż je rozwiązywać w pośpiechu. Bezpłatna ochrona oferowana przez nasz porządek prawny oraz działania, jakie jesteś w stanie samodzielnie podjąć okazują się niewystarczające. Jedynym sensowym rozwiązaniem jest rejestracja znaku towarowego w Urzędzie Patentowym. Zanim jednak zdecydujesz się na ten krok, skonsultuj swój przypadek z rzecznikiem patentowy. Zbyt pochopna decyzja o rejestracji może sporo namieszać i przynieść Ci więcej szkody niż pożytku.
Źródło: materiał partnera
Poglądy przedstawione w niniejszym materiale są wyłącznie poglądami Autora. Materiał został opublikowany przez Autora - zachowana pisownia oryginalna tekstu. Szczegółowe informacje znajdziesz w Regulaminie. Jeśli uważasz, że niniejsza publikacja jest jego naruszeniem lub narusza ona obowiązujące przepisy prosimy o zgłoszenie tego faktu TUTAJ.
Logotyp PCT24.pl jest znakiem powiązanym z Portalem PCT24.pl oraz jego wydawcą ROZWOJOWI.com, którego jest własnością. Może być wykorzystywany w celach zgodnych z przeznaczeniem i za zgodą wydawcy.
Użytkowanie portalu oznacza zgodę na jego Regulamin oraz Politykę Prywatności.
Używamy plików cookie, żeby ułatwić Ci korzystanie z portalu. Dowiedz się więcej o celu ich używania w naszej Polityce Prywatności i Regulaminie Portalu.
Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki